Asia wpadła do mnie w drodze na wesele. Miałyśmy małe ograniczenia czasowe, ponieważ na ślub kuzynki spieszyła do odległego miasta i w drogę wyruszyć musiała już rano.
W przypadku tej fryzury dostałam tylko jedną wytyczną: włosy mają być spięte. No, to były :)
To chyba moja fryzurowa klasyka, a i tak, za każdym razem, na innych głowach, wychodzi inaczej.
ale cudo! :)
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńja mam dlugie włosy a kompletnie nic nie potrafię na nich upiąć :P
OdpowiedzUsuńśliczne włosy ! :)
OdpowiedzUsuńSuper fryzurka. Romantyczna, zwiewna, delikatna. Nic dodać, nic ująć. Wygląda naprawdę bosko.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu widać, że dziewczyna czuje się piękna :)
OdpowiedzUsuńI o ty w tym wszystkim chodzi!
Ładnie, chociaż widać, że fryzura była robiona w lekkim pośpiechu ;)
OdpowiedzUsuń